Prawdopodobnie od poniedziałku (30.10), ale może uda się szybciej, komunikacja zastępcza zostanie wycofana z torowiska.
Powód? Pogorszenie nawierzchni oraz uszkodzona podłoga w autobusie. We wtorek (24.10) krawężnik wybił dziurę . Na szczęście nikt nie ucierpiał. Mówi Roman Maksymiak, dyrektor MZK-a:
Autobusy mają zniknąć z Chrobrego, bo niszczą nawierzchnię m.in łamią płyty. Do tego zbliża się zima. - Woda i mróz nie sprzyjają jeździe po torowisku, dlatego zastanawiamy się nad zmianą trasy. Czy przebiegać ona będzie przez Armii Polskiej czy Kosynierów Gdyńskich, tego jeszcze nie wiemy - dodaje Maksymiak.
W gorzowskim magistracie trwają ustalenia dotyczące zmiany trasy i lokalizacji przystanków. Przypomnijmy- autobusy wjechały na Chrobrego 4 października.