Gałąź uderzyła go w głowę i klatkę piersiową. 41-latek z Lubuskiego walczy o życie
100 odłamków czaszki wyciągnięto z mózgu 41-letniego Daniela, który przeżył uderzenie gałęzią w głowę i klatkę piersiową. Jak informuje Gorzowianin.com, do wypadku doszło w miejscowości Jasiniec pod Gorzowem Wielkopolskim, pod koniec lutego br. jedna z gałęzi spadła na mężczyznę, powodując poważne obrażenia ciała - poszkodowany trafił do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w stanie krytycznym. Po ratującej życie operacji został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, z której wybudził się pod koniec marca. Oddycha przy użyciu respiratora, a "jego ciało jest całkowicie niesprawne". - Przedni fragment lewej półkuli mózgu został całkowicie uszkodzony. Kość czaszki została zgnieciona. Lekarze wyciągnęli z mózgu Daniela ponad 100 fragmentów kości czaszki! Oba oczodoły są również bardzo mocno uszkodzone - informuje żona mieszkańca Bogdańca na Siepomaga.pl. Nie wiadomo nawet, czy 41-latek słyszy, co mówi do niego rodzina - na jego powrót do zdrowia czekają m.in. jego dzieci. Jeśli wróci do pełni zdrowia fizycznego, i tak będzie narażony na wszelkiego rodzaju infekcje bakteryjne i wirusowe, z uwagi na problem z izolacją mózgu od zatok - tak przynajmniej twierdzą lekarze.
Ruszyła zbiórka dla Daniela
Z tego względu 31 marca ruszyła zbiórka pieniędzy na pomoc poszkodowanemu - jest dostępna TUTAJ.
- Moje dzieci kilka razy dziennie pytają kiedy wróci TATA. A ja? A ja odpowiadam, że już niedługo, że znowu będzie tak jak wcześniej. Dlatego proszę o pomoc! Wierzę, iż dzięki sile Daniela, naszej determinacji, Waszej pomocy mój mąż wróci do nas i tak jak dawniej będziemy mogli cieszyć życiem! - apeluje o pomoc żona Daniela na Siepomaga.pl.