Kilka dni po włamaniach policjanci zatrzymali jednego z mężczyzn. 20-latek przyznał się do kradzieży z włamaniem. Tłumaczył, że maskę, którą wykorzystał do przestępstwa spalił. W jego mieszkaniu funkcjonariusze zabezpieczyli siekierę.
Drugi z wytypowanych mężczyzn zaraz po zdarzeniu wyjechał za granicę. Został jednak zatrzymany przez strzeleckich kryminalnych w piątek, 7 czerwca, krótko po tym, jak pojawił się w Polsce.