Młodych podgrzybków można najwięcej nazbierać w borach za Boleminem, w rejonach Trzebiszewa i Lubniewic. W lasach w okolicach Bogdańca i Racławia dominują z kolei prawdziwki. Podobnie jest w Santocku - w ciągu godziny jedna z rodzin zebrała 3,5 kg grzybów.
Wielką popularnością wśród grzybiarzy cieszy się trasa ze Skwierzyny do Kostrzyna. O tym, że warto tam ruszyć w knieje niech świadczy to, że w czasie weekendu czasami trudniej tam o miejsce postojowe niż w centrum miasta. Okolice Krzeszyc i Słońska słyną z borowików i kozaków. Sprzyja im duża ilość brzóz i trawiaste podłoże. Rekordzista niedawno w ciągu dwóch godzin nazbierał dwieście prawdziwków.
Najważniejsze jest jednak by dać sobie szansę i po prostu ruszyć do lasu. Świeże powietrze, spokój, natura to i grzyb jakiś się znajdzie. A potem to już tylko suszenie, marynowanie czy smażenie - w zależności od potrzeb.