Zarażeni pracownicy szpitala są w izolatorium lub na kwarantannie domowej. Z powodu patogenu do pracy nie może przychodzić 30 osób. Kolejne zarażenia mogą zagrozić funkcjonowaniu szpitala.
- To poważna sytuacja, dużo mniej lekarzy mamy na miejscu. Jeżeli sytuacja będzie się tak rozwijała może to realnie zagrozić funkcjonowaniu szpitala - przyznaje Robert Surowiec, wiceprezes lecznicy. Na razie szpital działa bez zakłóceń.
Przypomnijmy: w Gorzowie jest coraz więcej zarażonych koronawirusem. Powiat znajduje się na liście zagrożonych i jeżeli chorych będzie więcej zostaną wprowadzone dodatkowe obostrzenia.
W piątek (10.02) do lecznicy trafiło 21 osób z COVID-19, 10 z Gorzowa. Pod względem ilości zakażonych to szpitalny rekord.