Gorzów: 25 lat więzienia za zabójstwo na zlecenie

Skazani na 25 lat więzienia 30 letni Dawid S. i jego rówieśnik Emil E. bili swoją ofiarę, a śmiertelny cios zadali łopatą. - Ten przemyślany, wyrachowany sposób działania oskarżonych i to brutalne spowodowanie śmierci przekonały sąd żeby wymierzyć karę w takim wymiarze - argumentował podczas odczytywania wyroku Rafał Kraciuk, sędzia Sądu Okręgowego. Mężczyźni nie zostali skazani na dożywocie bo nie byli wcześniej karani. Mord zleciła 51-letnia Iwona S., konkubina ofiary. Sąd skazał ją na 12 lat więzienia. 

 - Wyrok jest surowy, ale sprawiedliwy. Jest to kara szczególna o charakterze eliminacyjnym. Stosowana stosunkowo rzadko. Wyrok jest zgodny z wnioskami i oczekiwaniami oskarżenia - ocenia Maria Jarocka, z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie.

Czwarta osoba, mężczyzna, który po pobiciu ofiary poszedł do domu i nie uczestniczył w zabójstwie został skazany na rok więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.

Przypomnijmy: do zabójstwa doszło podczas libacji alkoholowej. Marek M. najpierw został pobity i pozostawiony na podwórzu posesji. Dopiero po jakims czasie napastnicy zadali mu śmiertelny cios. Jego ciało zostało zakopane i zabetonowane na posesji. Sprawę zabójstwa udało się rozwiązać dopiero pod koniec 2017 roku.

Czytaj też: Gorzów: Ruszył proces w sprawie makabrycznego morderstwa​