Ogień strawił katedrę w lipcu 2017 roku. Strażacy walczyli z pożarem przez wiele godzin ale ogień strawił wieżę, zniszczeniu uległo także wnętrze świątyni. Cały czas trwa odbudowa kościoła. Jest szansa, że pierwsza msza po pożarze odbędzie się w czasie najbliższych Świąt Wielkanocnych.
Przyczyny tragedii starała się ustalić prokuratura. W czasie śledztwa zarzuty postawiono proboszczom katedry - byłemu i obecnemu.
Były proboszcz Zbigniew S. przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Usłyszał wyrok roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata. Zapłacił także 7 tysięcy złotych grzywny. Obecny proboszcz Zbigniew K. nie zgodził się z ustaleniami śledczych i nie przyznał się do winy. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.
Proces ruszył w październiku ubiegłego roku. Proboszcz złożył obszerne wyjaśnienia. W środę sąd wysłucha zeznań biskupa Tadeusza Lityńskiego. Co wniosą do sprawy? Do sprawy będziemy powracać.