Wczoraj około godziny 18.00 gorzowscy policjanci dostali sygnał o możliwym podłożeniu ładunku wybuchowego w Kauflandzie przy ulicy Matejki. O tajemniczym pakunku ochronę marketu poinformowali klienci. Na miejsce przybyli mundurowi. Ewakuowano wszystkich pracowników i klientów sklepu oraz zamknięto pobliskie ulice.
W jednej z alejek przy sklepowych regałach ktoś pozostawił starą, zniszczoną, skórzaną torbę. Przy pomocy specjalistycznego sprzętu jej zawartość została sprawdzona przez policyjnych pirotechników. W środku nie było nic poza rzeczami osobistymi. Sprawdzono także okolice marketu. Na szczęście nic nie znaleziono.
Policja wyjaśnia do kogo miała należeć torba i czy pozostawienie jej w tym miejscu było celowe.