Grad padał przez kilkanaście minut. Na Gorzów spadły lodowe kulki wielkości owoców. - To tak jakby w samochód uderzały drobne kamienie - opowiada kierowca, którego nawałnica złapała w trasie. Jak informują strażacy grad uszkodził dach jednego z budynków w Wojcieszycach w pobliżu Gorzowa. Przejazd przez ulicę Andrzejewskiego utrudniało zwalone drzewo.
Zalane były także niektóre ulice. Kierowcy mieli małe trudności żeby przejechać m.in. przez mostek na Kłodawce. Kałuże pojawiły się także na ulicy Jagiełły.
Straż pożarna odebrała także kilkadziesiąt zgłoszeń o podtopieniach. Woda pojawiła się m.in. w SP nr 21, w budynku ZUS przy ulicy Sikorskiego, poczcie przy ulicy Jagielończyka. Podtopione zostały także garaże na osiedlu Europejskim.
Kłopoty nie były jednak tak duże jak po deszczu w ubiegłym tygodniu. Wtedy kałuże były głębokie nawet na kilkadziesiąt centymetrów. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Prognozy pogody nie są najlepsze. Kolejne burze mogą pojawić się w Gorzowie jeszcze w tym tygodniu.