W przypadku uczniów ze szkół policealnych to w placówkach pojawią się przede wszystkim ci, którzy mają zaległości i grozi im na przykład powtarzanie klasy. Aby tego uniknąć będą mogli wziąć udział w zajęciach stacjonarnych. Niektórych rzeczy nie można bowiem załatwić w systemie on-line.
- Żeby osoby, które tam chodzą mogły ukończyć szkoły w terminie, i to nie z własnej winy tylko właśnie ze względu na system, to muszą mieć możliwość odbycia zajęć praktycznych. A to jest możliwe tylko i wyłącznie w wersji stacjonarnej. Dlatego w pierwszej kolejności to ci uczniowie wracają do szkół - przyznaje Tomasz Pluta, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Gorzowie.
Od 25. maja na indywidualne konsultacje z nauczycielami będą mogli się też umówić m.in. maturzyści i ósmoklasiści. Wszystko po to, by chociażby poprawić oceny i zakończyć rok szkolny z lepszymi wynikami.
Przypomnijmy: od następnego poniedziałku do szkół wracają też niektórzy uczniowie klas 1-3. Nauczyciele mają zapewnić opiekę nad dzieckiem, zajęcia dydaktyczne oraz tam gdzie to możliwe mają realizować podstawę programową. Na razie nie wiadomo jeszcze kto będzie mógł skorzystać z tej opcji.
A same szkoły zamknięte zostały 12. marca w związku z pandemią koronawirusa. Od tamtej pory zajęcia prowadzone są on-line.