Nieznana chemiczna substancja już nie wpływa do Kłodawki. Strażacy zbudowali specjalny wał, który zatrzymuje ją w kanale burzowym. - To chemikalia ale nie są niebezpieczne dla ludzi czy środowiska - komentuje Bartłomiej Mądry ze Straży Pożarnej.
Próbki płynu zostały pobrane do szczegółowego badania. Substancją zajmie się specjalistyczna firma, która wypompuje ją z kanału. Służby sanitarne próbują ustalić jak znalazła się w Kłodawce.
Z informacją o zanieczyszczeniu, które pojawiło się w rzece po 11.00 zadzwonił pod numer 112 jeden z mieszkańców. Maź pojawiła się przy wylocie burzowym w okolicach mostku przy ulicy Mickiewicza. Na miejscu pracowało 5 zastępów straży pożarnej - m.in. specjalistyczny oddział ratownictwa chemicznego - oraz służby sanitarne i urzędnicy z wydziału bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego.