Kilka samochodów, quadów i motocykli doszczętnie strawił ogień w warsztacie w Chwałowicach w gminie Bogdaniec. Zgłoszenie o zdarzeniu strażacy otrzymali około godz. 19. W akcji udział brało osiem zastępów straży pożarnej. Płonący warsztat był zagrożeniem dla stojącego obok domu. Jego lokatorzy wcześniej go opuścili.
- Jak dojechaliśmy warsztat stał w ogniu. Oprócz różnych pojazdów, były w nim zbiorniki z olejem napędowym. Dom udało się uratować, ale straty są ogromne – powiedział Bartłomiej Mądry, rzecznik gorzowskich strażaków.
Spłonęło całe wyposażenie oraz dwa auta stojące na zewnątrz.
Prawie że, w tym samym czasie miał miejsce drugi pożar. W Gorzowie przy ul. Kasprzaka paliła się stodoła wypełniona słomą. Trzy zastępy gasiły ogień. Było podejrzenie, że być może w środku znajdują się bezdomni.
- Użyliśmy odpowiedniego sprzętu, przeszukaliśmy miejsce i nikogo nie znaleźliśmy- dodaje rzecznik Mądry.
Wyjaśnieniem okoliczności pożarów zajmie się także gorzowska policja.