Dokument będzie kluczowy w sprawie znalezionego pieska bez głowy na Dolinkach w Gorzowie. Policja przeprowadziła oględziny miejsca, zabezpieczyła monitoring oraz przesłuchuje świadków.
- Dostajemy sporo informacji, wszystkie są sprawdzane. Bardzo ważna będzie opinia weterynarza - mówi Marcin Maludy, rzecznik komendanta lubuskiej policji. Posłuchaj:
Opinia ma być gotowa w ciągu kilku dni. Zdarzenie zbulwersowało gorzowian, którzy upust emocjom dają na portalach społecznościowych. - Są liczne komentarze w tej sprawie, a niektórzy już postawili wyrok. Nie jest jeszcze pewne, że do śmierci psa ktoś się przyczynił - przestrzega Maludy.
Za znalezienie sprawcy ufundowano nagrodę. Jeżeli szczeniaka zabił człowiek, to za znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem grożą nawet trzy lata więzienia.
Przypomnijmy – 15 listopada gorzowianka na górkach przy filharmonii znalazła martwego szczeniaka bez głowy. Biało- brązowy piesek miał 2-3 miesiące. Kobieta zrobiła zdjęcia i wysłała je do Animalsów, a ci powiadomili policję.