Remont ma potrwać trzy miesiące i właśnie na ten czas potrzebne są domy zastępcze. Pracownicy liczą na wsparcie mieszkańców, którzy dotychczas nie zawiedli i zawsze okazywali serce.
- Nie mamy gdzie ulokować takiej gromadki w czasie, gdy będzie prowadzony remont... Wiemy, że nie jest to łatwe zadanie, ale już nie raz udowodniliście, że z Waszą pomocą możemy zdziałać cuda - czytamy na Facebook'u stowarzyszenia prowadzącego placówkę.
Pracownicy opiekunom zapewniają karmę i pomoc weterynaryjną. Chętni powinni się zgłaszać do Azorków przy ul. Fabrycznej w Gorzowie. Nowy dach i rynny są konieczne, bo po ulewach w boksach powstawały ogromne kałuże.
- Problemy z wodą i opadami w schronisku są od jakiegoś czasu. Miasto otrzymało sugestię od powiatowego lekarza weterynarii, że taki remont trzeba przeprowadzić. Znaleźliśmy na to pieniądze i zostanie on przeprowadzony - mówi Wiesław Ciepiela z gorzowskiego magistratu.
Remont ma kosztować 160 tysięcy złotych. Potrwa od sierpnia do 10 listopada. Szczegóły na Facebook'u Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom "Azyl".