Tłoczno bywa przed sklepami szczególnie w czasie przeznaczonym dla seniorów. Nowe zasady sprzedaży sprawiają, że żeby wejść do środka czasami trzeba poczekać nawet kilkadziesiąt minut. Kolejkowicze zwykle spokojnie czekają w przepisowych odległościach. - Wpuszczali po jednej osobie, czekałam ponad pół godziny - opowiada o wizycie w jednym ze sklepów gorzowska seniorka. Towaru nie brakuje.
W piątek(03.04) nowe zasady obowiązywały także na rynku przy Jerzego. Przy bramce od strony ulicy Targowej - tylko tamtędy można było wejść na targowisko - szybko zebrało się kilkadziesiąt osób. - Było na pewno ponad 20 stoisk więc zakupy mogło robić naraz około 60 osób. Czekałam około 20 minut i mogłam robić zakupy - opowiada jedna z klientek, która kupiła sporą ilość warzyw, owoców i jajek. Przed wejściem na plac handlowy każdy przechodził obowiązkową dezynfekcję rąk i zakładał rękawiczki.
W czasie weekendu zamknięte będą sklepy budowlane, ale w przypadku innych niż spożywcze towarów kwitnie handel internetowy. Przynajmniej trzydzieści gorzowskich lokali cały czas oferuje swoje dania z dowozem do domu. Można zapłacić przelewem a zamówione jedzenie dostawca zostawi pod drzwiami. Kontaktu być nie musi.