W czasie przesłuchania mężczyzna potwierdził, że strzelał w kierunku kobiety. Nie przyznał się natomiast do usiłowania zabójstwa jej męża. - Strzały nie padły bo mężczyzna wcześniej obezwładnił napastnika - wyjaśnia Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury.
Nie wiadomo dlaczego doszło do tragedii. Prokuratura chce by podejrzany trafił na 3 miesiące do aresztu. Wniosek w tej sprawie rozpatrzy gorzowski sąd. 23-latkowi grozi dożywocie.
Przypomnijmy do dramatu doszło w piątek około południa na prywatnej strzelnicy w miejscowości Nietoperek. O sprawie pisaliśmy TUTAJ.