- Niem mam mani wielkosci i nie chce porównywac się z prezydentem Adamowiczem (zamordowany prezydent Gdańska), ale wobec niego też prowadzono akcję hejterską. Ja nie mam zamiaru czekać aż jakiś człowiek wyciągnie nuż, zaatakuje mnie albo podpali mój dom - opowiada Andrzej Szmit.
Pogróżki zaczęły się po ujawnieniu przez media treści aneksu do umów przygotowanego przez dyrektora dla pracowników pogotowia. Szmit chciał aby wszyscy pracownicy zaszczepili się przeciwko COVID-19. Dyrektor wprawdzie wycofał się ze swojego pomysłu, ale wcześniej pojawiły się groźby.
- Niech dyrektor uważa co mówi jak chce stąpać jeszcze po tej ziemi. Może powinien złozyć wniosek o zmianę nazwiska na Mengele. Na takie kanalie jak ty będzie czekał stryczek - cytuje niektóre z gróżb dyrektor Szmit.
Dyrektor zgłosił we wtorek(22.12) sprawę do gorzowskiej prokuratury. Czekamy na jej ustalenia i do tematu będziemy wracać.