Gorzów: Dziecko wypadło z balkonu na 6. piętrze [NOWE FAKTY]

Do zdarzenia doszło wczoraj ok. godziny 21 przy ulicy Piłsudskiego. Pięcioletnia dziewczynka wypadła z balkonu na 6. piętrze. Dziecko zostało przetransportowane do szpitala.

- Lekarze oceniają jej stan jako bardzo ciężki. Ma wielonarządowy uraz wewnętrzny. jest w stanie śpiączki farmakologicznej i oddycha za pomocą respiratora. Na razie jest za wcześnie żeby cokolwiek wyrokować - powiedziała Agnieszka Wiśniewska, rzecznik prasowy z gorzowskiego szpitala. 

Nie ma jeszcze konkretnych informacji o tym jak doszło do zdarzenia. Na razie nikomu nie zostały postawione żadne zarzuty. Policja cały czas wyjaśnia sprawę.

- Nie możemy na tą chwilę potwierdzić dokładnych okoliczności i przyczyn tego tragicznego zdarzenia. Oczywiście przeprowadziliśmy oględziny miejsca zdarzenia, gdzie zastaliśmy 23 - letnią matkę dziewczynki oraz jej 3 - letniego syna. Kobieta mieszkała z dwójką dzieci, które wychowywała samotnie. Po przeprowadzeniu badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu okazało się, że 23 - latka miała 0,8 promila alkoholu. W związku z tym została zatrzymana. Teraz, razem z prokuraturą chcemy przede wszystkim ustalić czy kobieta była w domu, gdy doszło do zdarzenia czy nie.  Musimy wszystko przeanalizować, by mieć stuprocentową pewność co do tego czy zaszły okoliczności na podstawie których powinniśmy postawić matce zarzuty. Na tą chwilę jest jeszcze zbyt wcześnie by formułować jakiekolwiek wnioski. Natomiast ewentualnie kobiecie może zostać postawiony zarzut bezpośredniego narażenia na utratę życia lub zdrowia. Oczywiście to na razie jedynie założenia - powiedział Marcin Maludy, rzecznik prasowy komendanta Wojewódzkiego Policji.

Sprawę bada policja i prokuratura.

Czytaj też: Gorzów: Koparka zmiażdżyła samochód. Na szczęście nikt nie ucierpiał