W środę (18.04) 33-latka pojawiła się w jednej z aptek na terenie miasta z wypełnioną przez siebie fałszywką. Aptekarka odkryła oszustwom i powiadomiła Policję - Podrobione recepty zostały skradzione z jednej z przychodni - opowiada Grzegorz Jaroszewicz, z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Sześc zarzutów postawionych kobiecie dotyczy posługiwania się fałszywym dokumentem, a siódmy ukrywania dokumentów, bo przy kobiecie znaleziono jeszcze ok. 60 niewypisanych recept. To nie koniec problemów 33-latki. Podczas legitymowania okazało się, że kobieta jest poszukiwana do odbycia kary 45 dni pozbawienia wolności. Była to kara za podobne przestępstwo - dodaje Jaroszewicz.
Gorzowianka jak udało nam się ustalić chciała pobrać leki psychotropowe pomagające w walce z bezsennością, od których prawdopodobnie jest uzależniona.