Monitor znajduje się obok katedry, w samym centrum miasta. W związku z nadchodzącymi świętami lecą na nim m.in zapowiedzi świątecznych wydarzeń. Po nich pojawia się filmik... o aborcji. Krok po kroku pokazuje on jak przeprowadza się aborcje w drugim trymestrze ciąży. Są szczypce, łono matki i usuwany płód.
- W centrum takich rzeczy chyba nie powinno być. Ehhh, wieszają co chcą. Nie powinna być wyświetlana, żeby dzieci i młodzież tego nie widziały. Powinni pokazywać Mikołaja, bombki, choinkę a nie to - wypowiadali się gorzowianie, których spotkaliśmy przy Sikorskiego.
Filmik zbulwersował Jerzego Synowca, gorzowskiego radnego i adwokata. - To jest wykroczenie i jeżeli nikt tego nie zgłosił na prokuraturę, to ja to zrobię - mówi. Jeśli to nie da efektu, to radny - tym, którzy za tym stoją pokaże przed domami banery na przykład ofiar księży pedofilów, które popełniły samobójstwo. Zrobię to, jeśli oni się nie opamiętają - dodaje wzburzony.
Obok filmiku na telebimie pojawia się także Mikołaj promujący miejską akcję "Gorzów Blisko Świąt". Jak zapewnił Wiesław Ciepiela, rzecznik ratusza- poprosili agencję reklamową, by nie wyświetlała ich akcji w zestawieniu z kontrowersyjną reklamą. Co stanie się z filmikiem? Do tematu będziemy wracać.
Przypomnijmy - w Gorzowie nie pierwszy raz drastyczne obrazy pojawiają się w przestrzeni publicznej. Wcześniej po ulicach miasta jeździła obklejona plakatami furgonetka.