Parafrazując wielkiego romantyka, żeby dziś odnaleźć jego gorzowski pomnik trzeba sięgać gdzie wzrok nie sięga. Cytatu dalej ciągnąc nie warto, bo jest o łamaniu - wprawdzie rozumem - ale biorąc pod uwagę szalejące wiatry lepiej nie kusić losu.

i
Budowlańcy, którzy prowadzą akcję przenosin przekonują, że żadnego niebezpieczeństwa nie ma. Pomnik jest dobrze zabezpieczony, na matach i przykryty. Robotnicy przygotowują mu nowe miejsce. Wykopali już dół pod cokół, więc doskonale widać, skąd teraz Adam Mickiewicz będzie spoglądał na Gorzów. Wyraźnie przybliżył się do pobliskiej biblioteki.

i
Po starym postumencie już niewiele zostało. Trwają ostatnie prace rozbiórkowe. Przy okazji odnaleziono także akt erekcyjny wmurowany w postument. Dokumenty trafiły do muzealników.
Wykonawca się spieszy bo przecież w tym miejscu ma powstać nowe rondo. Prace na ulicy Sikorskiego mają się zakończyć w ciągu kilku najbliższych tygodni. Wieszcz poczeka. Jak zawsze cierpliwie i epicko.