Nie było łatwo przygotować miasto do wyborów - potwierdza Wiesław Ciepiela, rzecznik prasowy Urzędu Miasta. Tempo musiało być duże. Zwykle samorządy mają trzy miesiące by wszystko zorganizować, teraz mieli trzy tygodnie.
Udało się już skompletować wszystkie komisje wyborcze - wylicza Ciepiela. Do urzędu docierają już urny wyborcze. W Gorzowie będzie działać 68 lokali. Zdecydowana większość tam gdzie zwykle. W nowych miejscach będą dwie komisje. Zmiany dotyczą mieszkańców ulicy Czereśniowej i okolic.
- Wyborcy, którzy głosowali w Spółdzielni Mieszkaniowej Dolinki będą teraz głosować w Zespole Szkół Gastronomicznych przy ulicy Okólnej 35. Natomiast głosujący ostatnio w internacie przy ulicy Czereśniowej przeniesieni zostali do lokalu w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących także przy ulicy Czereśniowej - mówi Wiesław Ciepiela.
Urząd czeka jeszcze na wytyczne dotyczące funkcjonowania lokali w czasie pandemii. Wszystko wskazuje na to, że będziemy głosować w maseczkach i rękawiczkach.
Niewiele osób chce skorzystać z możliwości głosowania korespondencyjnego. Zgłosiło się 300 osób. Pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 28. czerwca.