Nowy pomysł na poruszanie się hulajnogą w Gorzowie spodobał się mieszkańcom. W weekend 60 sztuk ciągle było w użyciu, zdarzały się nawet chwile, że serwisant nie nadążał z ładowaniem baterii. Niestety to miłe wrażenia nadszarpnęły inne wydarzenia. 13 hulajnóg zostało skradzionych! Część pozostawiono w przestrzeni miejskiej, ale poza strefą wypożyczalni. Niektóre zostały zabunkrowane w piwnicy czy w mieszkaniu. Pojazdy są monitorowane, mają wmontowane GPS-y.
- Elektryczne hulajnogi powstają na specjalne zamówienia, są kompatybilne z systemem. Ich kradzież nie opłaca się, a karę trzeba będzie ponieść. W odnalezieniu urządzeń bardzo pomogli sami gorzowianie. Pisali do nas maile, na Facebooku, informowali patrol, gdzie są zaginione sprzęty. Sprawami zajmuje się także policja - opowiada Monika Chróścicka-Wnętrzak, przedstawiciel firmy blinkee.city
Wszystkie jednoślady odzyskano. Dzięki temu gorzowianie uratowali swój honor. Firma ma nadzieję, że to był jednorazowy przypadek. W planach ma zwiększenie liczby hulajnóg. Aktualnie dostępnych jest 60 sztuk.