Fetor pojawia się coraz częściej od przynajmniej kilku tygodni. O nieprzyjemnym zapachu informowali nas m.im. mieszkańcy ulic: Podmiejskiej czy Krzywoustego. - Czasami trudno wytrzymać w biurze - opowiada kobieta, która wynajmuje pomieszczenia w budynku Wildomu. Bo czasami śmierdzi także na bulwarze.
Pracownicy PWiK wiedzą o tym, że nieprzyjemny swąd czasami opanowuje niektóre rejony Gorzowa. Okazuje się, że to... naturalne zapachy, które wydobywają się z kanalizacji. Zapach jest bardziej intensywny gdy jest wysoka temperatura i niskie ciśnienie.
Polecany artykuł:
Oczywiście PWiK reaguje na wszystkie zgłoszenia. Pracownicy zakładają filtry antyodorowe pod studzienkami lub stosują środki chemiczne, ale jak twierdzą nieprzyjemnego zapachu nie da się całkowicie zlikwidować.
Mieszkańcom pozostaje dzwonić pod numer 95 728 59 50 i informować o PWiK i unoszącym się w powietrzu problemie. My do tematu będziemy jednak wracać bo stwierdzenie, że jest lato i... jednak nas nie satysfakcjonuje.