Kilkadziesiąt osób spotkało sie w niedzielę przy przystani wodnej Admiry. Nie wszyscy zdecydowali się na kąpiel, deszcz i chłód skutecznie odstraszał. Ci którzy zdecydowali się na zamoczenie nóg szybko wracali na brzeg. - W rzekach chcemy się kąpać, wypoczywać nad nimi, łowić ryby i pływać kajakami czy łódkami. Nie podobają nam się pomysły betonowania brzegów - opowiadają uczestnicy protestu.
Rząd planuje rozbudowę dróg rzecznych, 1000 km polskich rzek chce przekształcić w wodne kanały.
- Warta jest w tej chwili czysta, można się w niej kąpać. Proszę sobie wyobrazić, że rząd chce by pływały po niej wielkie barki a to oznacza jej regulację. Gdy rzeka płynie oczyszcza się, gdy pojawią się stopnie wodne rzeka będzie stała a do tego pojawią się betonowe brzegi - opowiada Jacek Endel z fundacji GreenMind - Ratujmy rzeki.
Akcja obyła się przy Admirze, w miejscu gdzie a latach 50-tych ubiegłego wieku gorzowianie często się ...kapali. Była tam także wypożyczalnia sprzętu wodnego a nad bezpieczeństwem czuwali ratownicy. Organizatorzy zapowiadają kolejne rzeczne protesty.