Przez wieki grunt wokół katedry - jak twierdzą fachowcy - podniósł się nawet o metr. - Teren zawsze należał do miasta i to działania miasta sprawiły, że się podniósł dlatego musimy go obniżyć - tłumaczy Wiesław Ciepiela, rzecznik gorzowskiego ratusza. Dlaczego to takie ważne?
Ponieważ mury przykryte ziemią nie są dobrze zabezpieczone przed wilgocią. Największy problem dotyczy prezbiterium. Dlatego wokół tej części świątyni pojawiło się ogrodzenie i rozpoczęto prace. Ziemia będzie wybierana aż zostanie odsłonięty kamienny postument katedry. Wtedy będzie można spokojnie zakonserwować cegły.
Po zakończeniu prac - jak obiecują urzędnicy - odnowiony zostanie także nawierzchnia części rynku wokół świątyni. Ile będą kosztować prace? Do tematu będziemy wracać.