Do zdarzenia doszło w niedzielę (11.03). W okolicach ulicy Kobylogórskiej w Gorzowie policjanci zauważyli motocyklistę jadącego z prędkością 103 km/h i ruszyli w pościg za nim.
Kierowca jednak ignorował sygnały świetlne i dźwiękowe i nie zatrzymał się do kontroli. Mundurowym udało się zatrzymać mężczyznę dopiero w okolicach Brzozowca, gdy ten na liczniku miał już prawie 185 km/h.
Jak się okazało 22-latek poruszał się motocyklem skradzionym na terenie Niemiec. Dodatkowo nie miał uprawnień do kierowania. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem. W organizmie motocyklisty nie wykryto alkoholu.