Wcześniej prokuratura przedstawiła Dariuszowi T. dwa zarzuty dotyczące posiadania środków odurzających i uprawy konopi indyjskich. Śledczy ustalili, że ksiądz zajmował się także innym narkotykiem. Tabletki ecstasy - po dwie sztuki - sprzedał dwóm osobom. Do tego regularnie odpłatnie i nieodpłatnie przekazywał marihuanę trzeciej osobie - studentowi Franciszkowi D.
Franciszkowi D. także przedstawiono zarzuty. Dwa dotyczą sprzedaży księdzu narkotyków. Trzeci - pomocy duchownemu w rozkręceniu całego procederu. - Tej osobie został przedstawiony zarzut, że ułatwiła Dariuszowi T. popełnianie czynu zabronionego. Udzielała mu porad, dostarczała narzędzia służące do uprawy marihuany - opowiada Roman Witkowski, z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie. Prokuratura nie wyklucza, że zarzuty usłyszą kolejne osoby.
Przypomnijmy – w marcu przed świętami wielkanocnymi policja zatrzymała księdza w parafii przy ul. Gwiaździstej w Gorzowie. W jego pokoju znalazła marihuanę. Sprzęt do jej uprawy duchowny kupił ze strony internetowej, monitorowanej przez policjantów. Ksiądz jest na wolności, prokuratura nie zastosowała wobec niego żadnych sankcji. Do czasu wyjaśnienia sprawy, został odsunięty od swoich obowiązków. Nie odprawia mszy, nie spowiada, nie prowadzi lekcji religii.