Gorzowscy lekarze czuwają nad dziewczynką, która przeszła poważną operację. Dziecko nadal jest w śpiączce farmakologicznej, podłączone do respiratora. Jak udało nam się nieoficjalnie dowiedzieć być może wkrótce będzie wybudzane. Medycy zastanawiają się także nad transportem Hani do Szczecina, ale najpierw musi zejść obrzęk mózgu.
Przypomnijmy- 2-latka w ubiegłą środę (29.03) trafiła do szpitala w Gorzowie. Miała poważne urazy głowy, pęknięte płuco i mnóstwo siniaków. O pobicie córki swojej konkubiny podejrzany jest Kamil K. Na trzy miesiące trafił do aresztu. Feralnego dnia 26-latek był sam z Hanią w domu. Twierdzi, że dziecko wypadło z wózka, nie przyznaje się do winy. Podczas zdarzenia on jak i matka dziewczynki byli pod wpływem alkoholu. Sprawę prowadzi gorzowska prokuratura.