W czasie egzaminów trzeba zachować wszystkie środki bezpieczeństwa związane z koronawirusem. To oznacza, że każdy kto podchodzi do egzaminu musi mieć założoną maseczkę i rękawiczki. Czy bardzo przeszkadzają w czasie egzaminu?
Pewnie nie jeden nie doszły mistrz kierownicy skorzysta z łatwej wymówki, ale my na takiego... nie trafiliśmy. - Przecież w czasie przygotowania też jeździłam w maseczce. Za kierownicą czułam się bezpiecznie i komfortowo - opowiada o egzaminie jedna ze zdających.
Egzaminu nie zaliczyła, ale jak mówi z uśmiechem, nie przez maseczkę. Powód prozaiczny... podwójna ciągła. Egzaminatorzy też są wyposażeni w środki ochronne. Mają m.in. przyłbice.
- Egzaminy niewiele się różnią od tych sprzed pandemii. Jest tyle samo czasu. Więcej zajmuje jedynie przygotowanie samochodu bo trzeba go zdezynfekować - mówi Jarosław Śliwiński, dyrektor WORD-u w Gorzowie.
Przypomnijmy: egzaminy na prawo jazdy zostały wstrzymane na blisko dwa miesiące. Wznowiono je w maju, ale jest ich mniej niż przed pandemią m.in. w czasie egzaminu teoretycznego na sali jest mniej osób.