Podczas postępowania przygotowawczego gorzowski sąd zezwolił na mediację pomiędzy oskarżoną a rodzicami dzieci. Strony mogły znaleźć polubowne rozwiązanie, które sąd mógłby zaakceptować zamiast procesu karnego. Rodzice chcieli by nauczycielka przeprosiła za swoje zachowanie oraz zapłaciła zadośćuczynienie.
Nauczycielka nie zgodziła się na mediację. - Uważa, że gdyby wzięła w nich udział niejako przyznała by się do swojej winy, którą kwestionuje - powiedziała Lidia Wieliczuk, rzecznik Sądu Okręgowego w Gorzowie. Rozprawa odbędzie się w połowie kwietnia.
Przypomnijmy: w październiku 2018 roku rodzice poinformowali dyrektor Przedszkola nr 17, że według z nich jedna z nauczycielek szarpie dzieci i im grozi. Sprawą zajęła się prokuratura i po ponad rocznym postępowaniu oskarżyła nauczycielkę i skierowała sprawę do sądu.