W akcję poszukiwawczą zaangażowali się lubuscy policjanci. Powołano specjalne centrum operacyjne koordynujące działania funkcjonariuszy. Akcja ma być wsparta policyjnym śmigłowcem. W działaniach biorą udział funkcjonariusze z niemal wszystkich policyjnych pionów: oddziałów prewencji, kryminalni, śledczy, przewodnicy z psami tropiącymi, ruchu drogowego, sztabu policji itd. Na tę chwilę pracuje już ponad 100 mundurowych. Powołano posterunki blokadowe, a informacja trafiła już do innych jednostek.
Przypomnijmy: 30-letni mężczyzna dzisiaj przed południem uciekł z policyjnego konwoju, który transportował go do szpitala psychiatrycznego. Uciekinier to Adam D., który jest podejrzany o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. W lutym w Sulęcinie zabił 78-letnią kobietę. Mężczyzna w nocy 7 lutego wszedł do mieszkania starszej kobiety.
- Obezwładnił ją, związał ręce i usta zakleił taśmą. Przyczyną zgonu było uduszenie, doszło do stłuczenia głowy, klatki piersiowej ze złamaniem żeber - opowiadał Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury. Sprawca zabrał z mieszkania ofiary 60 tysięcy złotych oraz biżuterię. Adamowi D. Grozi dożywocie. Jego 22-letnia konkubina odpowie za paserstwo i utrudnianie śledztwa przez zacieranie śladów. Grozi jej od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Na razie nie wiadomo, jak 30-latkowi udało się uciec i czy może stanowić zagrożenie. Podczas ucieczki, jak informują świadkowie, miały paść strzały.