Na podwórku przy Centrali nie było dobrej ziemi więc Agnieszka Dobrzyńska rośliny posadziła w doniczkach i skrzynkach. Rośliny rosną i miejsce robi się coraz ładniejsze.
- Rośliny mają dobry wpływ, pobudzają do aktywności, ludzie zaczęli chętniej wychodzić z domów, organizować się - przekonuje autorka pomysłu. Wiele nie trzeba mówić, wystarczy spojrzeć na zdjęcia ( wyżej to samo podwórko szare, poniżej zielone)
Agnieszka Dobrzyńska jest pewna, że zmienić można też inne gorzowskie podwórka. Chętnie pomoże każdemu, kto się na to zdecyduje. Można się z nia kontaktować poprzez Facebook Zielone Podwórko.
Być może niedługo będzie łatwiej zazielenić różne zakątki miasta. Pojawił się pomysł by pieniądze na sadzenie roślin mieszkańcy mogli pozyskać w ramach Budżetu Obywatelskiego.