Mieszkańcy DPS-ów - co pokazuje wiele przykładów w Polsce - są szczególnie podatni na zarażenie koronawirusem. W Gorzowie wprowadzono obostrzenia aby uchronić mieszkańców. Na razie z dobrym skutkiem, bo w DPS-ie nic złego się nie dzieje.
Jak tłumaczy dyrektor Kałużna, najważniejsza jest ilość personelu jakim dysponuje placówka. Pracowników jest tylu, że nie trzeba korzystać z nikogo z zewnątrz. Mieszkańcy opuszczają dom tylko na niezbędne, specjalistyczne badania.
Zakazano także cotygodniowych zakupów - co bardzo doskwiera mieszkańcom. Można im przekazywać paczki, ale trzeba pamiętać, ze przejdą obowiązkową kwarantannę. Za nim trafią do adresatów są przez 72 godziny trzymane w izolacji.
W DPS-ie nie brakuje środków ochrony. Jeżeli ktoś chce pomóc w innych sprawach może zajrzeć do mediów społecznościowych. Wszystkie informacje są zamieszczane na facebookowym profilu DPSu.