Jak przyznaje dyrektor Filharmonii taki zapis jest niezgodny z prawem.
- Statut jest taką "siecią" dróg i drogowskazów, natomiast nie precyzuje aż w taki sposób jakie imprezy, z nazwy, powinny się znaleźć. To powinno być zawarte w innym dokumencie, czyli w kontrakcie z dyrektorem - powiedział Mariusz Wróbel, dyrektor Filharmonii Gorzowskiej.
W statucie zapisano takie imprezy jak np. gala Sportu, inauguracja roku szkolnego, Gala Przedsiębiorczości czy organizacje przynajmniej czterech imprez z inicjatywy lokalnych stowarzyszeń i fundacji.
- Nie wiemy czy pieniądze na tego typu imprezy zostaną wpisane, czy jest to impreza, która jest absolutnym priorytetem i w związku z tym musielibyśmy odwołać inne, już dawno zakontraktowane koncerty - dodaje Mariusz Wróbel.
Jeśli trzeba będzie odwołać zaplanowane koncerty na rzecz miejskich imprez, Filharmonia będzie się musiała liczyć m.in.z odszkodowaniami. O tym czy nowy statut jest zgodny z prawem czy nie ma zdecydować wojewoda lubuski.
- Mamy trzydzieści dni na zwrócenie się do wojewody o rozstrzygnięcie nadzorcze, i będziemy to robić - powiedziała nam gorzowska radna Marta Bejnar-Bejnarowicz.