Gorzów: Numerek na wagę złota. W starostwie od świtu petenci stoją w kolejkach

Urzędnicy pewnie jeszcze szykują się do pracy - Starostwo Powiatowe jest czynne od godziny 7.30 - gdy pod budynkiem przy ulicy Pankiewicza pojawiają się pierwsi petenci i ustawiają się grzecznie w kolejce. - Żeby tu przyjechać musiałem wstać o 4 rano - mówi jeden z mężczyzn. Zanim ustawił się w ogonku przed drzwiami musiał przejechać kilkanaście kilometrów. Sprawy w starostwie załatwiają przede wszystkim mieszkańcy podgorzowskich miejscowości.

Zwykle już około godziny 6.00 - półtorej godziny przed otwarciem Urzędu! - w kolejce czeka kilkanaście osób. Wszystko po to aby o 7.30 pobrać numerek z elektronicznego systemu, który reguluje przyjęcia petentów. Ich ilość jest ograniczona. Czasami osoby, które pojawią się w starostwie około 8.00 nie mają już szans na załatwienie swojej sprawy.

Podczas kolejkowych rozmów wprawdzie można usłyszeć, że niektórzy za drobne finansowe zadośćuczynienie są gotowe odstąpić swój numerek "spóźnialskim", ale nam nie udało się potwierdzić tych informacji. Za to nasłuchać się można wielu uwag dotyczących pracy urzędu - większość nie nadaję się do cytowania.

i

Problemy rodem z PRL-u pojawiły się w starostwie wraz ze zmianą przepisów dotyczących rejestracji samochodów. Jeżeli właściciel nie zrobi tego w ustawowym terminie będzie musiał zapłacić karę. Do urzędu wpływa więc o około 400 wniosków miesięcznie więcej. Przez nowe oprogramowanie sama rejestracja trwa także o około 30 minut dłużej.

A to nie koniec problemów. - Część pracowników merytorycznych złożyła wypowiedzenia i zostaliśmy bez pracowników - Katarzyna Bielecka, pełniąca obowiązki naczelnika Wydziału Komunikacji w Starostwie Powiatowym.

Urzędnicy wierzą, że kolejkowe problemy niedługo się skończą. Nowi pracownicy nabierają doświadczenia a w starostwie otwarto nowe okienko dla petentów. Nowa filia urzędu powstaje w Witnicy. Za dwa miesiące część interesantów tam będzie załatwiać swoje sprawy.

Za nim to jednak nastąpi petenci muszą uzbroić się... w cierpliwość. Przyda się także krzesełko, termosik z kawą i może dobra książka by umilić sobie czas w kolejce. Zawsze można także nieco dłużej zastanawiać się np. nad kupieniem nowego... samochodu. Nie będzie problemów z rejestrowaniem.