Do zdarzenia doszło w piątkowy poranek. Po godz. 9:00 gorzowscy policjanci zostali wezwani do pilnego zgłoszenia. Na słup wysokiego napięcia wszedł mężczyzna. Na miejscu szybko pojawiły się policyjne patrole.
Początkowo nie było wiadomo, dlaczego mężczyzna znalazł się kilkanaście metrów nad ziemią i jakie ma zamiary. Istniało jednak ryzyko, że skoczy. Na miejscu pracowali także strażacy.
- Policjanci Aspirant Marcin Zaskórski i młodszy aspirant Dariusz Kałkus nawiązali kontakt z desperatem. Funkcjonariuszom udało się go uspokoić i porozmawiać - informuje podkom. Grzegorz Jaroszewicz z gorzowskiej policji.
Zobacz też: Trzciel. Uderzył psa młotkiem i zakopał go żywcem! Zdarzył się CUD [WIDEO, ZDJĘCIA]
Jak się okazało, mężczyzna wszedł na słup, bo miał problemy osobiste. W tej sytuacji pomógł spokój i opanowanie doświadczonych policjantów. Podczas rozmowy mężczyzna został przez nich przekonany, że warto zejść i problemy osobiste rozwiązać w inny sposób. Po chwili był już na dole.
Okazało się, że 33-latek jest nietrzeźwy. W jego organizmie były ponad 2 promile alkoholu. Został przewieziony do gorzowskiej komendy, gdzie czekał aż wytrzeźwieje.