Wirtualne przedmioty trafiały do mężczyzny bez wpływu pieniędzy na konto. Nie zostawiał ich dla siebie, tylko szybko je odsprzedawał, nawet za niższą kwotę. Mieszkaniec województwa dolnośląskiego wkrótce usłyszy zarzuty, za które grozi do 8 lat więzienia.
Przestępczy proceder trwał od 2017 roku. Policjanci ustalili, że konta otwierane były na podstawione osoby, co utrudniało dotarcie do osoby podejrzanej. 20-latek interesował się bronią czy nożami, które stanowiły ogromną wartość dla graczy. Wirtualny karabin czy pistolet osiągały ceny znacznie wyższe niż realny odpowiednik. Po zakupie wysyłał fałszywą wiadomość z potwierdzeniem wpłaty. Sprzedawcy w nie uwierzyli i przekazywali przedmioty. Oszust odsprzedawał je dalej nawet za mniejszą kwotę.
Oszustwo wyszło na jaw, kiedy jedna z osób zgłosiła sprawę policji. Na razie ustalono, że pokrzywdzonych z terenu Polski może być ponad 120 osób. Straty sięgają kilkuset tysięcy złotych. Sprawa jest rozwojowa. 20-latek usłyszy zarzuty dotyczące oszustw oraz podszywania się pod inną osobę. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.