Niestety mecz rozpoczął się od dramatycznych wydarzeń. W I biegu groźnie na tor upadł Patryk Rolnicki, junior z Grudziądza. Zawodnik zastępował wykluczonego za dotknięcie taśmy Lindbaecka. Do upadku doszło tuz p[o starcie na pierwszym łuku gorzowskiego toru. Rolnicki długo leżał na torze, do parkingu zabrała go karetka. Junior GKM w meczu już nie pojechał.
Osłabienie rywala wykorzystali juniorzy Stali, którzy II bieg wygrali 5 do 1 i żółto-niebiescy wyszli na prowadzenie. Część strat odrobili Buczkowski z Pawlickim a po zwycięstwie Zmarzlika w kolejnym wyścigu Stal prowadziła 13 do 11.
W kolejnej serii startów Stal powiększyła przewagę. Najpierw swoje biegi wygrywają: Zmarzlik i w końcu szybki Kasprzak a w kolejnym wyścigu Kildemand i Woźniak przyjeżdżają przed Łagutą. Stal prowadzi 24 do 18. Następne wyścigi remisowe - kolejne 3 punkty zdobywa Zmarzlik a Woźniak popisuje się piękną akcją na dystansie. Po 10 biegach Stal prowadzi 33 do 27.
Polecany artykuł:
Gorzowianie, którzy mecz z Falubazem przegrali w ostatnich biegach, tym razem nie pozwoli dogonić się ekipie z Grudziądza. Wprawdzie goście w biegach nominowanych wysłali do boju swoją najlepszą parę - Łaguta, Bjerre - ale nasi żużlowcy nie pozwolili odebrać sobie zwycięstwa. Tym razem to Stal stanowiła monolit, biegi wygrywało aż 5 zawodników. Oprócz niesamowitego Zmarzlika, solidnie punktował także Woźniak, ważne punkty zdobywali także Kasprzak i Kildemand. Niepokoić może jedynie słaba dyspozycja naszych juniorów, którzy popisali się tylko w swoim pierwszym starcie.