Nie ma wątpliwości, że piłkarze Stilonu będą faworytami przed każdym meczem w IV lidze. Klub z takimi tradycjami, składem i zapleczem, żeby się znów rozwijać musi grać w wyższej niż IV lidze. Inauguracyjna porażka w Rzepinie musi być traktowana jako jednorazowy wypadek, z którego szybko trzeba wyciągnąć wnioski.
Stilon w pierwszym meczu grał dobrze, wypracował wiele sytuacji strzeleckich, ale ich nie wykorzystał. Dlatego w ostatnich dniach zawodnicy mocno pracowali nad poprawa tego elementu gry. - Padło dużo mocnych słów, w sobotę na boisko wyjdzie zupełnie inna drużyna - zapewnia Kamil Michniewicz, trener Stilonu.
Grający na swoim poziomie i wykorzystujący sytuacje do zdobycia bramki Stilon nie powinien mieć żadnych problemów z pokonaniem sobotniego rywala. Mecz Stilon kontra Piast Iłowa zaczyna się o godzinie 15.00 oczywiście na stadionie przy ulicy Olimpijskiej.