2- latka przebywała w gorzowskim szpitalu od tygodnia. Na SOR trafiła (29.03) w ciężkim stanie z obrażeniami głowy, pękniętym płucem oraz licznymi siniakami. Przeszła operację, jest w śpiączce farmakologicznej. Próbowano ją z niej wybudzić, ale nie udało się. Taki stan utrzymuje się zbyt długo, dlatego lekarze podjęli decyzję o transporcie. Hania leczona będzie w szpitalu Szczecin-Zdroje.
Przypomnijmy - o dotkliwe pobicie dwulatki podejrzany jest Kamil K., partner matki Hani. Usłyszał także zarzuty dotyczące psychicznego i fizycznego znęcania się nad dzieckiem. Przebywa w areszcie. Nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że Hania wypadła z wózka. Matka - Justyna K. została przesłuchana w roli świadka.
Co zdecydowało o przewiezieniu Hani? Posłuchaj Agnieszki Wiśniewskiej, rzecznika gorzowskiej lecznicy: