W czasie dochodzenia policjanci dotarli do nagrań z monitoringu, na których widać mężczyznę. Może on mieć związek ze sprawą. Funkcjonariusze szukają kolejnych nagrań.
Tym razem chodzi o wideorejestratory, które są montowane w samochodach. Śledczy potrzebują nagrań zrobionych 17. czerwca około godziny 12.00 i 13.00 przez kierowców, którzy jechali ulicą Wyszyńskiego - na odcinku od Borowskiego do Mickiewicza.
Każdy kto może pomóc powinien zgłosić się do Komendy Miejskiej Policji przy ulicy Wyszyńskiego.
Przypomnijmy: w ubiegłą środę do kobiety zadzwonił mężczyzna, który poinformował ją o wypadku córki. Powiedział, że może pomóc w załatwieniu sprawy ale potrzebuje pieniądze na kaucję. Kobieta zapakowała 90 tysięcy złotych do reklamówki i gdy oszust podjechał pod dom wyrzuciła je przez okno!
Gdy tego samego dnia odwiedziła ją rodzina okazało się, że żadnego wypadku nie było.