W Lubuskiem od początku pandemii wyzdrowiało prawie osiem tysięcy osób! W gorzowskim punkcie krwiodawstwa przy Dekerta, który działa od trzech tygodni, osocze oddało 14 mieszkańców. Medycy liczą, że chętnych będzie przybywać. Jak się okazuje nie każdy kto przeszedł zakażenie może podzielić się swoimi przeciwciałami. Taką grupą są kobiety, które urodziły dzieci.
- Dotyczy to 80% pań, u których podczas ciąży organizm wytwarza takie przeciwciała, które nie mogą być przetoczone pacjentowi. Chodzi o tak zwane przeciwciała anty-HLA - wyjaśnia Krzysztof Piwowarczyk z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa w Zielonej Górze.
Czy kobieta je ma można sprawdzić także w gorzowskim punkcie. Pozostałe osoby, pełnoletnie, które przeszły COVID-19 mogą oddawać osocze. Jak twierdzą dawcy - jeśli jest taka możliwość, trzeba pomagać innym.
- Nie uważam się za bohatera, oddaję krew standardowo a osocze przy okazji, bo byłem chory. Moi koledzy, którzy też byli zakażeni włączą się w akcję- zapewnia dawca, którego spotkaliśmy w punkcie w Gorzowie. - Jeżeli przeszłam koronawirusa i mogę komuś pomóc, to nawet się nie zastanawiałam i przyszłam - dodaje kolejna dawczyni.
Chętni powinni zgłosić się telefonicznie lub mailowo. Szczegóły pod numerem 577 258 250 w godz. od 7 do 14. Informacje dostępne są także na stronie i facebook'u gorzowskiego szpitala.