W przyszłym roku opłaty wzrosną o 3,5 procenta. To oznacza, że np. za 70 metrowe mieszkanie zapłacimy podatek wyższy o 2 złote, a za 100 metrowe pomieszczenie gospodarcze o 91 złotych więcej. Dzięki podwyżce do budżetu miasta trafi dodatkowo 2 miliony 300 tysięcy złotych.
Radni już raz nie zgodzili się na podwyżkę, tłumacząc, że to może być duże obciążenie dla firm, które i tak mają problemy z powodu pandemii. Czym ich przekonał prezydent?
Także pandemią. Jacek Wójcicki tłumaczył, że miasto z powodu koronawirusa straciło już 30 milionów złotych, a dodatkowe środki w budżecie są bardzo potrzebne. Podwyżki poparło 14 radnych, 4 było przeciw, a 4 wstrzymało się od głosu.
Przypomnijmy: w październiku rada nie zgodziła się na podwyżki, a w listopadzie prezydent Wójcicki sam wycofał projekt tuż przed sesją.