O sytuacji dowiedzieliśmy się z jednego z Facebookowych forów. Na profilu "Beagle Gorzów Wielkopolski" mieszkanka miasta opisała groźną sytuację, która spotkała jej sąsiadkę. Kobieta, spacerując ze swoją suczką w rejonie ulic Daszyńskiego i Rataja, trafiła na zostawioną na ulicy kiełbasę.
Pies natychmiast wyczuł okazję i postanowił zjeść pachnący pokarm. Niestety okazało się, że kiełbasa nafaszerowana była żyletkami! Suczka na szczęście przeżyła.
Właściciele zwierząt spacerujących w tamtym rejonie powinni więc bardzo uważać i przyglądać się temu co ich czworonogi znajdują na ulicach.
Jak się dowiedzieliśmy żadne oficjalne zgłoszenie dotyczące niebezpiecznych kiełbas nie wpłynęło na policję, ale sprawa jest poważna - przyznają mundurowi.
- Jeśli ktokolwiek z mieszkańców trafi na taki przypadek powinien niezwłocznie nas o tym poinformować - powiedział Maciej Kimet z zespołu prasowego lubuskiej policji.
Przypomnijmy: to nie pierwsze takie zdarzenie w Gorzowie. Podobne sytuacje miały miejsce na Piaskach. Pod koniec grudnia ktoś rozrzucał na osiedlu przekąski dla psów nafaszerowane gwoździami. Takich przypadków było więcej, ale wiele z nich nie zostało zgłoszonych na policję.
A takie zachowanie traktowane jest jako znęcanie się nad zwierzętami i grozi za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.