Wracamy do dramatu, który rozegrał się na gorzowskim Zawarciu. Mieszkańcy są wstrząśnięci. Dziewczynka miała skrępowane ręce i zakneblowane usta, ukryta była w wersalce.
- Mateusz K. odpowie za doprowadzenie do obcowania płciowego osoby małoletniej poniżej 15 roku życia, naruszenie czynności narządu ciała oraz za pozbawienie wolności ze szczególnym udręczeniem – informuje Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji. Prokuratura wystąpiła do sądu o jego areszt. Mężczyźnie grozi kara od 5 do 15 lat więzienia.
9-latka w niedzielny wieczór (19.05) trafiła do szpitala, po tym jak znaleziono ją związaną w wersalce w mieszkaniu przy Małopolskiej w Gorzowie. Przeszła operację, jej zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Przypomnijmy - kilka godzin po zdarzeniu w nocy z niedzieli na poniedziałek (19/20.05) zatrzymano 24-latka, który opiekował się dziewczynką. Była to córka jego znajomej. W niedzielę zadzwonił on do 34-letniej matki, mówiąc że dziecko mu uciekło. Sytuacją zaniepokoił się 14-brat, który wraz z kolegą zaczął szukać siostry. Do mieszkania Mateusza K. wezwał policję. Mundurowi znaleźli 9-latkę skrępowaną w wersalce.