Gorzowski radny co miesiąc otrzymuje dietę w wysokości około 2000 złotych. Nieco więcej dostają osoby pełniące różne funkcję np. przewodniczący. Radni mają swoje obowiązki. Muszą przynajmniej raz w miesiącu uczestniczyć w sesji rady miasta i dwa razy w obradach komisji. Jeżeli tego nie robią tracą część diety. Bez względu na przyczyny.
Radni uznali jednak, że to niesprawiedliwe i postanowili to zmienić. Dlaczego? Pomysłodawcom pełnej diety podczas usprawiedliwionej choroby jest Jan Kaczanowski. - Były takie przypadki, że radni chorowali przez długie tygodnie i nie mogli być obecni w pracach rady. Dlaczego w takiej sytuacji pozbawiać ich diety? - pyta przewodniczący miejskiej rady.
Uchwała, za nim zacznie obowiązywać musi zostać zatwierdzona przez wojewodę i jego prawników. Czy to zrobią? Alina Czyżewska, gorzowianka zaangażowana w wiele akcji obywatelskich nie ma wątpliwości, że propozycja radnych jest niezgodna z prawem.
- To jest sprzeczne z ideą diety, a także z regulacjami prawnymi. Radni nie są zawodowcami, swoją funkcję pełnią społecznie. Skoro ich nie ma na sesji, nie powinni za to pobierać pieniędzy - mówi Czyżewska. Aktywistka wysłała też maila z pytaniem do radnych, dlaczego tak zagłosowali? My także jesteśmy ciekawi odpowiedzi.
Idea diety wydaje się jednoznaczna. To nie jest wynagrodzenie a rekompensata za jego utratę. Radny bierze udział w pracach samorządu, nie może wykonywać swojej pracy więc dostaje dietę. Jeżeli jest chory nie traci dochodów wynikających z umowy ze swoim pracodawcą. Nadal je otrzymuje - od niego albo ZUS-u. Czy i co traci? 19 gorzowskich radnych uznało, że rekompensata jednak się należy.
Przeciwko nowym regulacją głosowała radna Paulina Szymontowicz, która uważa, że radny to funkcja społeczna, praca dla mieszkańców. W podobnym tonie wypowiada się Jerzy Synowiec, który także głosował przeciwko. Radny zwraca uwagę, że w czasie choroby radny dostaje pieniądze z ZUS. - Jednoczesne pobieranie diety jest nieetyczne - dodaje Synowiec.
Teraz decyzję podejmie Wojewoda Lubuski. Czekamy. Do sprawy będziemy powracać.