Prezydent Wójcicki chciał by podatek od nieruchomości wzrósł o poziom inflacji. Więcej mieliby płacić właściciele firm i mieszkańcy. Dzięki zwiększeniu podatku do budżetu miasta wpłynęło by dodatkowe 600 tysięcy złotych.
Podczas sesji Rady Miasta Jacek Wójcicki przekonywał, że przez pandemię miasto ma zwiększone wydatki i dlatego musi zadbać o większe wpływy do budżetu. Pieniądze są potrzebne m.in. po to by pomagać szpitalowi czy przedsiębiorcom.
Jednak większość radnych uznała, że podnoszenie podatku nie jest dobrym rozwiązaniem. Zwiększenie obciążeń mogłoby bardzo utrudniać funkcjonowanie gorzowskich firm, szczególnie w czasie pandemii.
Ostatecznie w czasie głosowania za podniesieniem podatków było 9 radnych, a 14 był przeciwnych. Uchwały nie podjęto i podatek nie wzrośnie.