Szpital, przy dofinansowaniu miasta i marszałka lubuskiego, kupił nowoczesny sprzęt do wykrywania raka. Nie może jednak wykonywać bezpłatnych badań, bo urządzenie nie zostało jeszcze zakontraktowane przez NFZ. Decyzja o tym kto dostanie pięcioletni kontrakt na korzystanie z PETa miała zapaść w ubiegły piątek (31.09), ale tak się nie stało. Oprócz gorzowskiego szpitala o ten kontrakt ubiega się także prywatna przychodnia.
- Procedura bardzo się przeciąga, dlatego poprosiłem radnych o wsparcie - powiedział Robert Surowiec, wiceprezes szpitala w Gorzowie.
Przypomnijmy: jeszcze w sierpniu prywatna przychodnia wykonywała badania PETem, ale pod koniec miesiąca NFZ rozwiązał kontrakt. Powodem miał być m.in. brak zgody sanepidu na robienie badań z użyciem promieni jonizujących oraz brak tzw. komory laminarnej. Z zarzutami nie zgadzają się władze firmy.