- Specjalista przeanalizuje materiał, monitoring i wyda opinię czy zostały zachowane wszelkie procedury – informuje Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury.
Na ocenę biegłego czeka rodzina ofiary. Syn – Seweryn Mandziuk mówił nam o swoich zastrzeżeniach do ratowników, że jego tatę zauważył mężczyzna pływający na innym torze, że był pod wodą ponad pół godziny.
Opinia będzie gotowa za około dwa miesiące. Prokuratura czeka także na dalsze wyniki z sekcji czy np. nie doszło do zawału. 54-latek był ratownikiem medycznym, w wojsku był płetwonurkiem. Po zebraniu całego materiału prokurator podejmie decyzję o ewentualnych zarzutach wobec trójki ratowników.
Przypomnijmy- do tragedii doszło 4 września na basenie Słowianki w Gorzowie. Po wyciągnięciu z wody, 54-latek był reanimowany. Nie udało się go uratować.